Lewica w sobotę pokaże swoje kandydatki i kandydatów, którzy pójdą do Parlamentu Europejskiego rozwiązywać codzienne problemy Polek i Polaków, sprawy, które są najważniejsze dla ludzi. To będzie ciężka praca, do której wyślemy najlepsze i najlepszych.
Na naszych listach będzie 6 liderek, które będą reprezentowały różne doświadczenia oraz pokolenia, ponieważ to ważne, aby w Unii Europejskiej działać na różnych frontach i rozwiązywać różne problemy, np. dotyczące cen energii, praw kobiet, ochrony środowiska, transportu publicznego, zdrowia, czy też edukacji.
Wśród liderek znajdzie się przewodnicząca KP Lewica Anna-Maria Żukowska, która będzie startować z Mazowsza; na Podlasiu kandydować będzie obrończyni praw kobiet Bożena Przyłuska; premier Włodzimierz Cimioszewicz poprowadzi listę z okręgu Zachodniopomorskie-Lubuskie, a pan premier Marek Belka w Łódzkiem; Świętokrzyskie i Andrzej Szejna, czy też Krzysztof Śmiszek z Dolnego Śląska.
Ostateczne decyzje w sprawie list zostaną podjęte w piątek wieczorem na Zarządzie Krajowym.
Wiceministrowie z Lewicy nie będą podawać się do dymisji, to będzie ich indywidualna sprawa jak sobie zorganizują swoją pracę. Najważniejsze jest, aby godzili swoje obowiązki i jednocześnie przekonywali swoich wyborców.
Żaden z naszych ministrów się do Brukseli się nie wybiera, zostają w rządzie, gdzie mają konkretne zadania do wykonania.
Robert Biedroń, eurodeputowany i współprzewodniczący Nowej Lewicy
Sygnały Dnia, 25 kwietnia 2024 r.